XIII Konferencja Terenowa
„Wielokulturowe tradycje i współczesne trendy kuchni Wrocławia"
„Wielokulturowe tradycje i współczesne trendy kuchni Wrocławia"
22 marca 2025 r. (sobota)
Członkowie PSTK odbyli w marcu 2025r. XIII Konferencję Terenową, tym razem jednodniową, zorganizowaną we Wrocławiu, pod tytułem „Wielokulturowe tradycje i współczesne trendy kuchni Wrocławia". Atrakcji, jak zawsze, było wiele, a uczestnicy mieli możliwość zapoznać się z różnymi przykładami dziedzictwa kulinarnego i współczesnych atrakcji kulinarnych miasta znanego jako „Miasto spotkań" – w tym spotkań różnych kultur i ich kuchni na przestrzeni lat i wieków.
Pierwszym punktem na trasie był sklep "W Starej Rzeźni" - Sklep Produkty Regionalne (ul. Szewska 15) pań Urszuli Bartoszewicz i Marii Gudaris-Bartoszewicz z produktami spożywczymi członków Szlaku Kulinarnego Smaki Dolnego Śląska.
Spotkanie rozpoczęło się od opowieści pani Marii oraz naszej stowarzyszeniowej koleżanki: Barbary Jakimowicz-Klein – zarówno o sklepie i jego produktach, jak i Szlaku (p. Barbara jest współtwórczynią tej ważnej atrakcji kulinarnej Dolnego Śląska).
O produktach można było długo mówić, ale ważnym punktem programu była też możliwość ich zdegustowania, a potem zakupu. Spróbowaliśmy pysznego regionalnego chleba, kiszonek, serów, wędlin, soków, powideł, cukierków, pierników – nie jesteśmy w stanie wymienić wszystkich producentów, ale zapewniamy: jest ich na Dolnym Śląsku wielu, a wszystkie produkty dostępne „W Starej Rzeźni" są wysokiej jakości, smaczne i warte zakupu. A sklep polecamy zarówno Wrocławianom, jak i turystom.
Po degustacjach i spotkaniu przyszedł czas na spacer, który poprowadził dla nas w bardzo ciekawy sposób przewodnik miejski Michal Moczulski. Udało nam się zobaczyć kultowe lokale gastronomiczne (jak Bar Witek, restauracja w hotelu Europejski czy Piwnica Świdnicka), zajrzeć na Plac Solny, gdzie odbywały się obchody Światowego Dnia Wody, pospacerować po Starych Jatkach (i sfotografować się całym stadem zwierząt), posłuchać o niezwykle długich tradycjach piwowarskich miasta, współczesnej hali targowej i wielu innych wrocławskich „smaczkach". Nie zabrakło też (choć nieplanowanych wcześniej) degustacji wyśmienitych w smaku: precli (jeszcze ciepłych, z nietypowymi nadzieniami) oraz pączków (robionych na naszych oczach i mających długą tradycję we Wrocławiu). Polecamy przewodników z Meet My City.
Lunch w pięknych wnętrzach restauracji Art Hotel Wrocław****, która także należy do Szlaku Kulinarnego Smaki Dolnego Śląska, to była prawdziwa uczta dla zmysłów. W menu lunchu znalazły się dania dawnego Wrocławia przygotowane dla nas specjalnie przez wspaniałego szefa kuchni Grzegorza Pomietło, który specjalizuje się w odtwarzaniu historycznej kuchni miasta. Na naszym stole pojawiały się kolejno wyśmienite w smaku:
- Pierogi z szyjkami rakowymi po wrocławsku z sosem tymiankowym,
- Zupa orkiszowa z klopsikami,favicon
- Śląskie niebo w gębie, czyli wieprzowina z sosem z owoców leśnych i suszonych z kluskami i młodą karmelizowaną marchewką,
- Gruszka w sosie szafranowym z lodami
Wisienką na torcie było spotkanie z samym szefem kuchni, który opowiedział nam o swoich kulinarnych wyzwaniach i pasjach oraz o tym, jak odtworzył przepisy, które sto i więcej lat temu królowały na wrocławskich stołach. Polecamy wybranie się na ucztę w tym niezwykłym miejscu.
Spacer po Wrocławiu, jak również pozostałe punkty naszej konferencji, wzbogaciliśmy o poszukiwanie... krasnali. Nasza pani Prezes (zamieniona na chwilę w przedstawicielkę krasnalowego świata: Pannę Pychotkę) wybrała spośród 600 krasnali, które zamieszkują dzisiaj Wrocław, blisko 20 takich, które mocno związane z gastronomią i kulinariami. Uczestnicy wyjazdu, podzieleni na kilka 3-osobowych drużyn, mieli za zadanie znaleźć jak najwięcej z nich i zrobić sobie z nimi zdjęcia. Plusowali też uczestnicy, którzy znaleźli krasnale kulinarne spoza listy.
Nagrody i wyróżnienia przyznane zostały w trzech kategoriach:
- Sfotografowanie się z największą liczbą „kulinarnych krasnali" – tu drużyny były niepokonane, najlepsi znaleźli po kilkanaście krasnali,
- Wykonanie najbardziej uroczego ujęcie z krasnalem – tu zdecydowanie byli faworyci,
- Odnalezienie krasnala, który pasuje do ekipy kulinarnych skrzatów tylko swoim imieniem (gdyż w rzeczywistości żadnego wątku kulinarnego nie reprezentuje) – ciekawe, czy Wy domyślicie się, który to wśród krasnali podanych poniżej?
Kulinarne krasnale Wrocławia to, oprócz Panny Pychotki, także (pamiętajcie jeden z nich ma tylko kulinarne imię): Witek, Karmelek, Piwożłopek i Pieseł Piwosz, Rogalik, Pierożnik, Yunanek, Miodek, Precluś, Obżartuch, Rzeźnik, Zośka, Słupniki Solne, Wodziarz, Obieżysmak, Wedelek, Piernikarz, Lodziarz, Szaszłykarz.
Zabawa w szukanie krasnali była przednia. Nikt nie wątpi, że to nie jest atrakcja tylko dla dzieci…
Kulinaria Wrocławia i jego dziedzictwo to w dużej mierze tradycje piwowarskie, sięgające aż średniowiecza. We Wrocławiu zawsze warzono piwo, a także specjalizowano się we własnych niepowtarzalnych markach. Dzisiaj można wypić piwo kraftowe w wielu miejscach miasta, ale my wybraliśmy najstarsze z nich (istnieje od 1273 roku) - Piwnicę Świdnicką, zlokalizowaną w samym ratuszu na wrocławskim rynku. W menu znajdziecie zarówno piwo w zestawach degustacyjnych, jak i butelkowane, które można także zakupić na wynos. Niestety, w dniu naszej wizyty, rozchorował się pan przewodnik-browarnik i nie mogliśmy zwiedzić browaru. Na szczęście nasza stowarzyszeniowa koleżanka Barbara Tekieli opowiedziała nam o tym miejscu oraz o innych ciekawych piwnych historiach Wrocławia. Wsparciem były ilustracje i wiersze zawarte w niezwykle ciekawej książce „Przy wrocławskim stole" tamtejszego regionalisty Grzegorza Sobela.
Wrocław to miasto spotkań, a jego kuchnia obfituje w różne kulinarne fuzje. Nie brakuje też obecności kuchni świata w ofercie gastronomicznej miejscowych restauracji. My mamy to szczęście, że nasz stowarzyszeniowy kolega Adrian Stojewski jest ekspertem kuchni hiszpańskiej. I to dlatego na koniec naszej konferencji terenowej zaplanowaliśmy warsztat kulinarny właśnie z kuchni hiszpańskiej. Adrian jest wspaniałym mistrzem i szefem kuchni. Jest właścicielem konceptu Hiszpańskie smaki, znanym szerszej publiczności z programów telewizyjnych: „Dzień Dobry TVN" oraz „Pytanie na Śniadanie" TVP. Pod jego czujnym okiem i świetnie przekazywanymi wskazówkami uczyliśmy się gotować i wspólnie przygotowaliśmy kolację i spotkanie przy stole, połączone z zebraniem PSTK. W menu kolacji znalazły się takie smakowitości: chłodnik Ajo blanco, Tortilla de patatas, Arroz negro z owocami morza oraz Crema catalana na deser. Spędziliśmy cudowny wieczór. A to wszystko w niezwykle przytulnym i świetnie wyposażonym Studiu Kulinarnym Browar Mieszczański (ul. Hubska 44/48).
Galeria zdjęć
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |










