VIII Konferencja Terenowa

„Szlakami wina, miodu i lubuskiego produktu regionalnego”

26-28 sierpnia 2022 r.

Naszą bazą konferencyjno-noclegową była czyli Dereniówka – gospodarstwo agroturystyczne naszej członkini, Grazyna Deren w Lubiechni Wielkiej, koło Rzepina. Konferencję rozpoczęliśmy warsztatem kulinarnym z gospodynią, która jest mistrzynią w wypieku pączków lubuskich – my już dziś tajny przepis na nie znamy! Pani Grażyna uraczyła nas też wyśmienitą kolacją, z daniami wpisanymi na ministerialną listę produktów tradycyjnych oraz śniadaniami z lokalnych produktów. 

Podczas kolacji, obrad konferencyjnych oraz zebrania PSTK swoją obecnością zaszczycili nas pan Jacek Urbański – dyrektor Lubuskie Centrum Produktu Regionalnego oraz pani Alina Jągowska z dyrekcji Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Lubuskiego. 

 

Dwudniowy objazd regionu rozpoczęliśmy oczywiście od wizyty w winnicy. Spośród kilkudziesięciu winnic regionu, my zdecydowaliśmy się na Winnicę Pod Wieżą w Trzebulach k. Krosna Odrzańskiego. I to był świetny wybór! Przemili właściciele, którzy z pasją opowiadają o stworzonym przez siebie kilka lat temu miejscu, szeroki wachlarz różnych gatunków win, wieża z widokiem na winnicę i świetnie przygotowana degustacja to tylko niektóre z atutów tego miejsca. Polecamy je z pełnym przekonaniem! My zapamiętamy także niespodziankę, którą był sabrage, czyli szablowanie. Nasza pani prezes jednym ruchem ręki otworzyła szablą butelkę wina musującego, którym wznieśliśmy pierwszy toast (warto wiedzieć, że od tego roku „szampan” także jest w ofercie winnicy). 

 

Kolejnym miejscem była Rybacka Chata w Wojnowie. Nic więcej nie trzeba dodawać, by znawcy i miłośnicy ryb słodkowodnych wiedzieli, o czym mowa. Restauracja-bistro pp. Małgorzaty i Grzegorza Kozy, którą odwiedziliśmy, jest miejscem, gdzie możemy zjeść wyśmienitą rybę smażoną, pieczoną w piecu, w postaci pierogów, różnych zup, burgera i także kotlecików. W menu znajdziecie leszcza, sielawę, miętusa, sandacza, pstrąga, suma i wiele innych. Po sytym obiedzie warto zajrzeć do sklepu firmowego by wziąć ze sobą do domu np. rybę wędzoną lub paprykarz wojnowski. A jeśli jeszcze uda Wam się chwilę porozmawiać z gospodarzami (Grzegorz ryby poławia, gdyż jest zawodowym rybakiem, a Małgorzata je w kuchni przekształca w ucztę smaków) zapamiętacie wizytę w Rybackiej Chacie na długo. I tak jak my, szybko będziecie chcieli do niej wrócić! 

 

„Ach jak przyjemnie, kołysać się wśród fal” – naszym zdaniem najlepiej fal rzeki Odry i Obrzycy, w dodatku płynąc galarem i to o zachodzie słońca 🙂 My tego właśnie doświadczyliśmy i szczerze wszystkim polecamy! Przemili panowie z Przystań Tu w porcie w Cigacicach dbają o super atmosferę podczas rejsu, opowiadają o mijanych winnicach i miejscach, przygotowują smakołyki na degustację (pytajcie o bakłażana i foccacię) oraz dobierają odpowiednie lubuskie wina (my mieliśmy słynne Wino Pandemiczne z winnicy Miłosz). Rzeka relaksuje i pozwala zwolnić, i już sama nie pamięta przykrych dni z końca sierpnia, które ją boleśnie doświadczyły… 

 

Kolacja to niezwykle ważny posiłek podczas podróży kulinarnych. Nie inaczej jest na naszych wyprawach. Na kolację szukamy miejsc ciekawych, klimatycznych, z intrygującym menu. I takie znaleźliśmy pod Ślesinem: to Leniwka.  

Restauracja jest częścią kompleksu noclegowo-wypoczynkowego, zorganizowanego na bazie starego młyna. Jego pozostałości widoczne są w dolnej kondygnacji restauracji i robią niesamowite wrażenie. Ale najbardziej spektakularne w Leniwce jest jedzenie! Karta menu bogata jest w dania z dzikiego i domowego ptactwa (np. z perliczki), różne wariacje warzywne (podawane zwłaszcza w postaci pokaźnych rozmiarów przystawek), czy naturalne lody, ale przede wszystkim dania z wołowiny hareford, pochodzące z własnej ekologicznej hodowli. 

Cudowny jest w Leniwce także personel. Nasz pobyt w tym miejscu był niestety za krótki, czego bardzo żałujemy. Nie udało nam się przez to spotkać z właścicielką obiektu i autorką karty dań wiec mamy plan by powrócić do Leniwki wkrótce. 

 

Ziemia Lubuska kojarzy się wszystkim z winami i nie każdy wie, że można tam także wypić świetne piwa. My odwiedziliśmy Browar Witnica S A i w pełni się z tą opinią zgadzamy. Browar warzy piwo już od 1848 roku, jednak historia piwowarstwa w okolicy sięga kilkaset lat wstecz. Kto interesuje się historią i kulturą piwa musi koniecznie odwiedzić nowo otwarte w murach witnickiego browaru Lubuskie Muzeum Browarnictwa. Trafiamy do niego po niezwykle ciekawej wycieczce po obiekcie (w tygodniu można zobaczyć jeszcze produkcję w akcji) z przewodnikiem i audioguide’m. Potem czeka na wszystkich degustacja kilkunastu piw regionalnych, ciekawe pogawędki z panem kustoszem Romanem Sybalem oraz multimedialna zabawa w warzenie własnego piwa (które potem można wypić). 

 

Nasz pobyt w regionie lubuskim zakończyliśmy na słodko, w Gospodarstwo Pszczelarskie „Dutkowiak” w Sulęcinie. Rodzina Państwa Dutkowiaków prowadzi największą pasiekę zawodową w Zachodniej Polsce już od 35 lat. Liczy ona około 1800 rodzin pszczelich, rozmieszczonych w ulach na terenie całego lubuskiego.  

My spotkaliśmy się przy ulach w przydomowym ogrodzie z kontynuatorami tradycji, panią Karoliną i panem Michałem. Było naprawdę miodowo! Był spacer po pasiece, zwiedzanie miejsc produkcji, ciekawe rozmowy z bardzo życzliwymi gospodarzami, możliwość przymierzenia stroju pszczelarza i przede wszystkim degustacja przepysznych miodów. Miody te powstają w otoczeniu malowniczej przyrody Ziemi Lubuskiej, co sprawia, że są wyjątkowe i pełne cennych właściwości odżywczych. Pszczoły zbierające nektar w tych okolicach mają dostęp do czystych terenów zielonych, nieskażonych szkodliwą działalnością człowieka. Państwo Dutkowiak dbają o tę nieskazitelność miodów ze szczególną atencją. 

W ofercie gospodarstwa znajdziemy naturalne miody akacjowe, faceliowe, wielokwiatowe, lipowe, nostrzykowe, rzepakowe i kilka jeszcze innych. Zamówić je można w sklepie internetowym mojmiod.com. 

 

Z VIII Konferencji Terenowej PSTK wróciliśmy bardzo zadowoleni, z wieloma smakowitymi produktami zakupionymi u wspomnianych producentów.